Gabarytowa sprawa

Zabawy z Pinezką ciąg dalszy. Hasło z zeszłego tygodnia - Gabaryt B. Interpretacja oczywista, ale to nie koniec historii z gabarytem. Ciekawe co tym razem zmontowała Pinezka - ojjjj zmontowała mega gabaryt (klik).

Jeśli ktoś jeszcze bawił się z nami w Gabaryt to proszę wrzucić link w komentarzu. Z przyjemnością zajrzę i pooglądam wasze interpretacje. Wiem, że Ina dała się namówić i powiem, że jej gabaryt jest bardzo pocieszny ;) kiedyś nawet taki miałam :D
Pozdrawiam Was i do zobaczenia

Paluchy w kolorze sky blue

Uwielbiam moje tusze 13arts :) Jak już wiecie w swoim dobytku posiadam dwa. Jednak bohaterem całego zamieszania był tylko ten w kolorze sky blue. A dlaczego tylko ten? Ponieważ JaMajka na blogu Scrapki-Wyzwaniowo namawia do stworzenia czegoś w jednym kolorze (i jego odcieniach), no i trafiło na niebieski :) A efekty zabawy możecie obejrzeć niżej. Twórczego wolnego czwartku!!!

Pociachane

Jak co miesiąc CollageCaffe zaprasza do pocięcia jakiegoś ciekawego czasopisma. W maju padło na Arteon. I w ten oto sposób powstał mój pierwszy 100% kolaż. Zero mediów tylko nożyczki i klej... no i co ja będę wiele mówić... znowu mi się podoba... znowu mogę się utożsamić... znowu jest o mnie. Czy to znaczy, że wypracowałam sobie swój własny styl?

Pierwszy

Udało się. Po dwóch tygodniach główkowania, szukania pomysłu i weny w końcu skończyłam swojego pierwszego... scrapa!!! Generalnie w planach miałam wyzwanie Craft-Szafy, ale nie zdążyłam. Jednaknie ubolewam bo na blogu Papierów Piąetk 13 znalazłam wyzwanie do, którego mój LOs będzie pasował jak ulał, bo cały jest w odcieniach szarości :) Na zdjęciu ja żeby nie było.

Dłonie

Maj dobiega końca a w raz z nim moje gościnne projektowanie dla Scrapujących Polek. Dzisiaj opublikowano moje pierwsze w życiu wyzwanie. Zastanawiałam się, który temat wybrać (miałam dwa) i zdecydowałam się na taki, który choć odrobinę pozwoli mi Was poznać. W końcu dłonie to najważniejsze narzędzie naszej pracy. Odważcie się i pokażcie swoje dłonie, odciski palców, kolory paznokci... Dajcie się ponieść i nie bójcie się ubrudzić :) Inspiracje i wyzwanie znajdziecie TUTAJ

Śmierdząca sprawa

To musiało się tak skończyć. Czekałam tylko na chwilę, kiedy spontanicznie padnie pierwsze wyzwanie. :) I stało się. Moja znajomość z Pinezką przechodzi na wyższy poziom. Wyzwanie nr 1 - temat: Malizna
Oj śmierdział mi ten wpis po skończeniu. Mediów nigdy za wiele. Jeszcze nie wiem jak poradziła sobie z tematem Pinezka. Lećcie do niej i sprawdźcie, bo na bank boki będzie rozrywać.

P.S. Temat następnego wyzwania - Gabaryt B. Termin do piątku do południa (ostateczna publikacja). Czy ktoś jeszcze chętny do podjęcia wyzwania? Zapraszamy :D

Tryptyk czyli trzy kolory

Uwielbiam Craft Artwork. To wspaniałe miejsce dla wielbicieli małych form. Tym razem dziewczyny zapraszają wszystkich do stworzenia ATCiakowego tryptyku. Jednak żeby nie było zbyt łatwo, to każde ATC musi być w innym kolorze. Zdecydowałam się na niebieski, różowy i fiolet. W ruch poszły kredki bambino, domowej roboty maska (Pinezka fantastycznie pokazuje jak taką zrobić) i tusze wodne 13@ (TEN i TEN)rozpylone dzięki nowiutkim atomizerom (TAKICH). Mrrrrrrr czuję, że przeszłam kolejny stopień wtajemniczenia :)

Absurd

Anuszka z zespołu Scrapujących Polek zaprasza do stworzenia absurdalnego ATCiaka. Mi absurd skojarzył się z takim jednym panem. Pewnie większość go poznaje. To Salvador Dali. Uwielbiam ten jego zadziorny wąsik. Jest równie absurdalny jak cała reszta tego genialnego artysty. Absurdalny w każdym calu.

Smaszowo Sodowo

Dzięki wygranej w wyzwaniu żurnalowym na blogu SODAlicious stałam się szczęśliwą posiadaczką wspaniałej bazy pod nowy żurnal. Wiedziałam, co z nią zrobię zanim jeszcze paczka trafiła w moje ręce :) No i mam swojego pierwszego, jedynego w swoim rodzaju smasza. Jupiiii! I z fragmentów paczki i jej zawartości zrobiłam swój debiutancki wpis.

Krem sułtański

Z wielkim poślizgiem, ale jest i to jaki. Mój tag na kolejną wymianę CollageCaffe, tym razem z Muszelią, jest tak słodki jak tylko krem sułtański może być :) Tylko spójrzcie ;)

Mur

Gościnnego projektowania dla Scrapujących Polek ciąg dalszy. Tym razem możecie oglądać mojego (po)twora w ArtJournalowym  wyzwani JaMajki. I tak patrząc na ten mój wpis... Normalnie jakiś taki JaMajkowy mi trochę wyszedł ;) Przyłączycie się do zabawy?

Hydrofobia

Scrapujące Polki znowu zmotywowały mnie do opowiedzenia czegoś o sobie. Tematem zakończonego już wyzwania Art Journal była fobia. Ja panicznie boję się wody. Może dlatego, że jak byłam mała to zostałam wrzucona do basenu. Ja strasznie nie chcę utonąć. Moje pływanie (wyłącznie żabką) ogranicza się tylko do sprawdzonych i w miarę bezpiecznych zbiorników - czyli basenów, gdzie wiem, że na głębokości 2 m mam dno gładkie i twarde. Jeziora, rzeki i morze są tylko do maczania, ewentualnie do pływania, ale tylko na głębokości do pach (mogę wtedy stanąć w każdej chwili). No i ja tak mam. Mój wpis bardziej nawiązuje do tego, że nie mogę tak się bać choć bąbelki powietrza mnie przestrzegają przed zbytnią ufnością. Ja się z tego nie wyleczę.

Papier, kamień, nożyczki

Chyba czas najwyższy się pochwalić. Zostałam zaproszona przez wspaniałe administratorki portalu Scrapujące Polki do zostania Gościnną Projektantką w maju. To niesamowite wyróżnienie spadło na mnie jak grom z jasnego nieba. Czuję się niesamowicie wyróżniona. W ramach tej gościnności opublikuję na portalu własne wyzwanie w dziale Art Journal, ale do tego wydarzenia jeszcze trochę czasu. Stworzyłam natomiast ATCiaka do wyzwania Pinezki. Papier - jest, kamyczki - są i metal (jako symbol nożyczek) też jest. Dzięki temu wyzwaniu odkryłam skarby jakie skrywały słoiczki ze śrubkami oraz skrzynka na narzędzia :) Frajdę miałam nie z tej ziemi. A to jeszcze nie koniec tego dobrego.

Taaaak wiem - mogłam się bardziej uśmiechnąć ;)

100% pasji

Znokautowałam samą siebie.
Wpis na wyzwanie SODAlicious "Pasja"

Zaległości

Od nadmiaru wrażeń zaczęły mi uciekać terminy wyzwań. Muszę wrócić do sprawdzonego sposobu i znów notować sobie wszystkie wydarzenia w kalendarzu. Co tym razem przegapiłam? Artwizytownik na literki E i F. Poprawiam się i czym prędzej odrabiam zaległości. Wiem że wspaniałe dziewczyny z CraftArtwork wybaczą mi spóźnienie :)

Literka E powstałą przy pomocy transferu na gesso. Uwielbiam to medium. W szczególności do transferowania. Najpierw nakładam warstwę gesso na papier, a następnie przyklejam zdjęcie, lub obrazek wycięty z gazety (wydruki laserowe też pięknie się transferują) grafiką do gessa. Czekam aż wszystko wyschnie i za pomocą wilgotnej gąbeczki delikatnie ścieram warstwę papieru z grafiki. Może kiedyś się skuszę i zrobię tutorial obrazkowy, ale na razie cierpię na brak czasu więc musi Wam wystarczyć sam opis. Wizytówka E leci na wyzwanie Mixed Media Place na wyzwanie z serii "Jak używasz...". Pozdrawiam ciepło i majowo :)

To był kwiecień

Czyli kolejny wpis do rocznego żurnala prowadzonego dla UHK Inspiracje. Najważniejszym wydarzeniem kwietnia był pierwszy Sabat Północny. Spotkałam wtedy wielu wspaniałych ludzi. Między innymi Ulę z UHK Gallery. Poprowadziła (wyszło jej bombowo po mimo tremy) fantastyczny pokaz Make&Take. Zostało mi po nim trochę papierowych ścinków, których z radością użyłam. Kwiecień był wspaniałym prologiem do maja... Ale na nowiny majowe przyjdzie jeszcze czas.

Dodatkowa motywacja

Nie ma to jak dobre wyzwanie. A na dodatek jeśli są to dwa wyzwania, to efekt może być jeszcze lepszy. Dorzucę jeszcze inspirację z ostatniego tygodnia (KLIK) i pod wpływem wszystkich wyzwaniowo-inspirujących bodźców mój UHKowy żurnal doczekał się okładki z prawdziwego zdarzenia. Jako, że okładka to leci na wyzwanie Scrapek-Wyzwaniowo, a na dodatek z użyciem mapy, więc jak ulał pasuje jeszcze na wyzwanie Przyklej To :)

P.S. Dorzucam jeszcze pracę do wyzwania w Diabelskim Młynie. Uffff coś te mapy ostatnio na topie :)

Jedno słowo

Wkręciłam się totalnie w warstwowe tagi. Moje miliony ścinków w końcu znajdują swoje miejsce. Przy okazji mogę trochę poćwiczyć warstwowanie. A jeśli umieszczę na nim jedno słowo, to w sam raz całość będzie się nadawać na wyzwanie Craft4You. I aby te wszystkie warstwy utrzymać w ryzach użyłam TYCH dystansowych kosteczek.

 

Tag poleci w świat do kogoś bardzo szczególnego i bardzo bliskiego.