Nie ma to jak dobre wyzwanie. A na dodatek jeśli są to dwa wyzwania, to efekt może być jeszcze lepszy. Dorzucę jeszcze inspirację z ostatniego tygodnia (KLIK) i pod wpływem wszystkich wyzwaniowo-inspirujących bodźców mój UHKowy żurnal doczekał się okładki z prawdziwego zdarzenia. Jako, że okładka to leci na wyzwanie Scrapek-Wyzwaniowo, a na dodatek z użyciem mapy, więc jak ulał pasuje jeszcze na wyzwanie Przyklej To :)
P.S. Dorzucam jeszcze pracę do wyzwania w Diabelskim Młynie. Uffff coś te mapy ostatnio na topie :)
jak ładnie ci wyszło zrobiłas tak samo jak na scrappo :)
OdpowiedzUsuńwcale nie tak samo, bo przecież po brunetkowemu - a to styl wyjątkowy i unikatowy :) świetna okładka! idealnie wygląda ta wyspa z rozdarcia
OdpowiedzUsuńoj pinecha nie czepiaj sie , ladnitko wyszlo
OdpowiedzUsuńHahahaha :) To ja wtrącę swoje trzy grosze... ja się tylko zainspirowałam... tak samo wykorzystałam motyw motyla w połączeniu z rozdarciem. Jednak na tym końcą się podobieństwa. Cała reszta to tylko ja. Dlatego też wrzuciłam link do inspiracji, by nikt nie myślał, że jestem pomysłodawczynią wykorzystanego motywu. O! Teraz czuję się lepiej.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ;)
OdpowiedzUsuńOkładka wyszła Ci świetnie, ten wystający kawałek mapy wygląda rewelacyjnie! Super pomysł z podłożeniem jej tam :)
Super okładka! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne przedarcie i super pomysł z umieszczeniem na końcu motyla. Podoba mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna okładka! te przedarcie... mrrrr!!!
OdpowiedzUsuńcudo:D bardzo się cieszę, ze bawisz się z nami! będzie co oglądać na koniec roku :D
OdpowiedzUsuń