Zabawy z Pinezką ciąg dalszy. Hasło z zeszłego tygodnia - Gabaryt B. Interpretacja oczywista, ale to nie koniec historii z gabarytem. Ciekawe co tym razem zmontowała Pinezka - ojjjj zmontowała mega gabaryt (klik).
Jeśli ktoś jeszcze bawił się z nami w Gabaryt to proszę wrzucić link w komentarzu. Z przyjemnością zajrzę i pooglądam wasze interpretacje. Wiem, że Ina dała się namówić i powiem, że jej gabaryt jest bardzo pocieszny ;) kiedyś nawet taki miałam :D
Pozdrawiam Was i do zobaczenia
o raaany, jakie ona ma seksowne majteczki :) gabaryty - też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńTworzysz jak szalona, zaglądam, a tu znów same wspaniałości:)
OdpowiedzUsuńNo gaciory super:) Ja też jestem fanką gabarytu B!
OdpowiedzUsuńkurcze masz świetne pomysły ...
OdpowiedzUsuń