Natchnienia mam dzisiaj bez liku :) Na początku było z nutką smutku, a to z powodu zadumy nad tematem kolejnego wpisu do żurnala dla Scrapujących Polek. I znowu wyszedł mi taki trochę smutny wpis, ale to taki czas, kiedy szczególnie myślimy o tych, którzy odeszli. Ja przypominam sobie Tatę. Ból ustał z czasem... Jednak w dalszym ciągu tęsknię... Od 16 lat żyję z dziurą w sercu...
Żeby jednak nie pogrążyć się całkowicie w melancholii zajrzałam do Collage Caffe i pocięłam najnowszy numer Claudii, by dodać sobie trochę pewności siebie i obudzić w sobie Zołzę. Miło było też przeczytać obszerny artykuł na stronie 50. ;) niech wszyscy o Nas usłyszą :)
bardzo fajnie wyszło!
OdpowiedzUsuńa nie skusisz się skolażować nasze Koleżanki? ;)