Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad kupnem kredek akwarelowych. I dzisiaj zaszalałam, bo kupiłam nie tylko akwarelki, ale i olejne pastele i tubę gesso. Aaaaaa i kupiłam notesik z kartkami formatem zbliżonym do ATC :) Papier jest na tyle gruby (pracuję już na takim w aktualnym żurnalu), że ładnie przyjmuje wodę i nie odkształca się za bardzo. Minus tego notesika jest taki, że jest klejony. I to marnie. No cóż nie można mieć wszystkiego.
W planie miałam wykonanie wpisu na wyzwanie Scrapujących Polek. W tym tygodniu swoje wyzwanie opublikowała (jedna z najbardziej ulubionych żurnalistek) Timboctou. Temat: Droga... w pierwszej chwili pomyślałam o Bilbo Bagginsie i jego ulubionej piosence na wędrówkę:
A droga wiedzie w przód i w przód
Choć zaczęła się tuż za progiem –
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąż za nią – tak jak mogę...
Skorymi stopy za nią w ślad –
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł...
A potem dokąd? – rzec nie mogę.
Ale zostałam uprzedzona przez Michelle, wspaniały wpis! :) tak to się już zdarza. Jednak nie zrezygnowałam z poszukiwań. Po jednym skojarzeniu pojawiło się następne... chyba każdy zna ten musical (uuuuuuuwielbiam musicale), a przynajmniej tą jedną piosenkę... ostrzegam wpada do głowy i jeszcze długo zdarza mi się ją nucić pod nosem:
Zaczęło się od szkicu w notesiku. Później zaczęłam testy moich nowych zabawek. Muszę poćwiczyć z łączeniem kolorów, ale i tak jak na pierwszy raz wyszło nawet całkiem sensownie. Wrzucam też ten wpis do Collagowego słoika w odpowiedzi na myśl #25 bo nie pamiętam kidy ostatni raz tak dobrze bawiłam się kredkami :)
Bardzo ciekawe i inspirujące prace. Będę tu częściej zaglądać:)
OdpowiedzUsuńo rany! ale mnie teraz zatkało! no to się z moimi akwarelkami schowam i jak potrenuję - to wyjdę :/ CUDO!!!
OdpowiedzUsuń