O mały włos, a zapomniałabym o moim żurnalu dla UHK Inspiracje ;) Marzec - pomimo, że nie rozpieszczał nas pogodą - wspominam bardzo miło. Był to miesiąc mojego pierwszego spotkania w Piątku Trzynastego. Mogłam posmakować jak to jest scrapować w grupie przy pysznej kawie z pianką i ciasteczkach. Cieszę się, że dałam się namówić Tores na to spotkanie. Dzięki temu nie czuję się samotna w tym moim papierowym szaleństwie, a dziewczyny w niesamowity sposób pobudzają mnie do twórczego działania. Teraz czekam już na trzecie nasze spotkanie. Już nie mogę się doczekać :)
W moim kleconym żurnalu przypadła kolej na taga. Kwiecisty, bo w marcu rozkwitły nowe znajomości i pomysły :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)